W pierwszym poście chciałabym przedstawić ulubioną rzecz w moim domu.
Kocham przedmioty i meble z historią.
Ten zestaw do jadalni ściągnęłam całkiem niedawno, jest to mój najnowszy nabytek. Moja Przyjaciółka z Aachen dostała go w prezencie, gdy pracowała przy renowacjach antyków i po naprawdę niskiej cenie odsprzedała go mi. Należał do pewnej starej Niemki. Znalazłam firmę transportową na clicktrans.pl, która za okazyjną ceną przewiozła ten stół i krzesła na dystansie ponad tysiąca kilometrów.
Meble mimo, że stare i predysponowane do odnowienia i tak prezentują się co najmniej uroczo. Są to meble solidne, ciężkie i świetnie wykonane a przede wszystkim w moim ulubionym kolorze- bieli.
Niestety nie mam o tym zestawie wielu informacji. Ile te rzeczy mają lat? Wydaje mi się, że są to meble stylizowane na ludwikowskie. Nie powstały raczej na zlecenie Króla Słońce w XVIII wieku...
W planie mam zeszlifować farbę z całej powierzchni blatu i odmalować na nowo. Aktualnie farba na blacie położona jest za grubo, łuszczy się i ma masę zgrubień. Wieloletnie użytkowanie mebla odbiło na nim swoje piętno, co jednak absolutnie nie czyni go brzydkim obsolete.
Jeszcze niedawno moja jadalnia wyglądała tak...
ładnie jest :)
OdpowiedzUsuń